OD RAZU PO PRZYJEŹDZIE

nastawiłam wszystkie zmysły na wnikliwą obserwację otoczenia. Wpatrywałam się, starannie słuchałam (żeby nie powiedzieć podsłuchiwałam) mieszkańców CDMX oraz chłonęłam wszystkie nuty zapachowe tej ogromnej stolicy. Dlatego w tym wpisie chciałabym podzielić się z Tobą pierwszymi spostrzeżeniami jakie przyszły mi na myśl, obserwując mieszkańców wspaniałego Miasta Meksyk.

ZDECYDOWANIE MILSI NIŻ HISZPANIE

Z pewnością byłam w stolicy zdecydowanie za krótko, żeby móc to stwierdzić, oceniając ich zachowanie. Językowo jednak Hiszpanie wypadają przy nich na ”totalnych” gburów. Ilość zwrotów grzecznościowych jaka pada z ich ust zanim poproszą o założenie maseczki (”cubrebocas” bo tak je tutaj nazywają, a nie jak w Hiszpanii ”mascarillas”) pogrąża wszystkich europejskich ochroniarzy muzeów, kasjerów itp. Dodatkowo, dawno nie słyszałam tylu hiszpańskich zdrobnień (diminutivos). Pani, która chciała, żebym się przesunęła nie powiedziała klasycznego ”con permiso” a ”con permisito”.

DOBRZE JEST ZNAĆ HISZPAŃSKI

Kiedy uczymy się języka obcego i jedziemy do kraju, w którym mówi się naszym językiem docelowym, to jesteśmy źli, jak ktoś specjalnie zmienia język konwersacji na angielski, nie dając nam możliwości praktyki. Obiecuję wam, że w mieście Meksyk nikomu nie jest śpieszno do przechodzenia na angielski, dlatego warto jest znać hiszpański lub nauczyć się chociaż kilku zwrotów przed wyjazdem.

DARMOWE ZWIEDZANIE CDMX

Jeśli tak samo jak ja jesteś biednym studentem, to darmowa opcja zwiedzania CDMX może Cię zainteresować, ESTACIÓN MÉXICO to świetny wybór. Mają super przewodników, którzy chcą pokazać nam swoje miasto i każdy z nich zawsze dodaje coś od siebie, przez co każda wycieczka jest unikatowa. Dodatkowo, zazwyczaj grupy są małe i można porozmawiać z ludźmi z różnych stron świata. Ten post nie jest sponsorowany, mi się te wycieczki po prostu bardzo podobały. Oczywiście każdy zawsze zostawia przewodnikowi ”napiwek” za jego wysiłek.

MONSTEROWE KRÓLESTWO

W końcu znalazłam się w idealnej bajce, gdzie na każdym kroku rosną piękne, rozłożyste monstery. Wszystkim fanom tych roślin polecam Miasto Meksyk .